Gospodarka -nie tak miało być

Pierwsze półrocze zupełnie odbiegało od optymistycznego obrazu sporządzonego pod koniec ubiegłego roku.

Akcje miały drożeć, zwłaszcza na rynkach rozwiniętych. Przyspieszającej gospodarce miała towarzyszyć inflacja, a wraz z nią rosnące stopy procentowe, które miały wywołać odpływ kapitału z rynków wschodzących.  Jednak stało się dokładnie odwrotnie. Na emerging markets  trwa hossa, a w polskie spółki raczej nie warto było inwestować. Zarobić się dało inwestując w spółki działające globalnie, notowane w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech.

Prognozy  na nadchodzące miesiące uwzględniają wszystko. Tąpnięcie w sierpniu, WIG na poziomie 55–57 tys. pkt końcem roku, marazm i hossa w segmencie małych i średnich spółek, szok naftowy i „ożywcza” inflacja..

 

Scroll to Top