Dzisiejszy dzień dostarczył inwestorom wiele bardzo istotnych danych. Uwagę inwestorów skupiła inflacja z gospodarki Wielkiej Brytanii i USA, gdyż ostatnio była jedną z najważniejszych kwestii w retoryce dotyczącej podwyżek stóp procentowych. Po serii lepszych danych w II kwartale, odczyty z ostatnich tygodni z Wielkiej Brytanii są negatywne. W zeszłym miesiącu przeciętny spadek cen wyniósł 0,3% m/m , w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 1,6% r/r, przy oczekiwaniach 1,8% r/r. Dzisiejsze odczyty z pewnością nie pomogły w staraniach dotyczących przyspieszenia podwyżki stóp w Wielkiej Brytanii, co wpłynęło na mocną przecenę funta, zwłaszcza w stosunku do dolara amerykańskiego oraz dolara australijskiego.
Dane z rynku amerykańskiego dotyczące inflacji okazały się zgodne z oczekiwaniami rynkowymi, wynosząc odpowiednio 1,9% r/r . Wsparciem okazały się przede wszystkim dane z rynku nieruchomości, które są najlepsze od początku roku, zatem dolar się umocnił.