Rubel kolejny raz pobił rekord spadków; w stosunku do euro osiągnął kurs 54,04; za dolara płacono 42,50 rubla. Inflacja może przekroczyć 8 %, słabnie też wzrost gospodarczy Rosji.
Wartość rosyjskiej waluty spada przez zniżki cen ropy, sankcje gospodarcze nałożone przez Zachód na Rosję oraz kryzys ukraiński. Jeśli nie ustabilizuje się cena ropy, nie ma nadziei na powstrzymanie spadków rosyjskiej waluty.
Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, trwać będzie deprecjacja rubla i spowolnienie wzrostu gospodarczego. Bank Rosji w piątek ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych.
Tracący rubel nakręca inflację, którą wzmaga embargo, jakie Kreml nałożył na europejskie produkty żywnościowe.
Z Rosji ucieka kapitał; w ciągu roku z kraju może wypłynąć około 100 mld dol.
W tym roku Rosja musiała już wydać ponad 55 mld dol. ze swych rezerw walutowych, ale by ratować rubla będzie z pewnością musiał znacznie uszczuplić te rezerwy.
Gospodarkę podtrzymuje stosunkowo dobra koniunktura przemysłowa, ponieważ rosyjskie fabryki muszą produkować dobra, które importowano z Ukrainy .