Dzisiejszą sesję indeks naszych największych spółek rozpoczął od symbolicznego wzrostu, jednak nie na długo.
Nie pomogły dane z amerykańskiej gospodarki, które były one nieco gorsze od oczekiwań i wywołały umiarkowaną, lecz jednak negatywną reakcję.
Kolejną próbę poprawy sytuacji warszawskie byki podjęły po rozpoczęciu sesji za oceanem. Ogólnie sesja dla byków, ale mankamentem są niezbyt imponujące obroty, które osiągnęły nieco powyżej 0,66 miliarda złotych. Wzrost zanotowały 174 spółki, a spadek – 163. WIG20 zakończył wzrostem o +0,43%, WIG50 o +0,50%, a WIG250 o +0,13%. Najlepiej prezentowały się spółki spożywcze i paliwowe, najgorzej – mediowe i chemiczne.
Wśród WIG20 pozytywnie wyróżniał się dziś Kernel , PKNOrlen, mBank, Tauron, PKOBP i PZU. Słabiej poradziły sobie: LPP , Synthos, PGE oraz Eurocash.
Dzisiejsza sesja choć była lekko optymistyczna, to jednak nie możemy wyrwać się z nużącej konsolidacji. Widoczne umocnienie złotego wskazuje na zainteresowanie kapitałów zagranicznych inwestycjami , niestety beneficjentem cały czas pozostaje rynek obligacji.