Euro najtańsze od lat ale złotówka też traci.

Obawy związane z Grecją oraz oczekiwania na dalsze luzowanie polityki monetarnej przez EBC są powodem przeceny euro. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1,20 dolara notując najniższe poziomy od marca 2006 roku.
Pojawiły się donosy, że rząd kanclerz Angeli Merkel dopuszcza możliwość wystąpienia Grecji ze strefy euro.
Innym powodem wyprzedaży wspólnej waluty jest oczekiwanie, że ECB  22 stycznia ogłosi skup rządowych obligacji. Jest to prawdopodobne, gdyż dane z Eurolandu są słabe.  W grudniu inflacja CPI obniżyła się znacznie bardziej niż do prognozowanych 0,4 % z 0,6 % r/r w listopadzie.

Presja podażowa na EUR/USD będzie utrzymywać się do trzeciej dekady stycznia.  EUR/USD w najbliższych tygodniach pozostanie poniżej 1,20 dolara i być może przez długie miesiące nie wróci ponad tę barierę.

Spadek EUR/USD i pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych wpływa na osłabienie złotego. Traci on do wszystkich głównych walut, przede wszystkim do dolara. Amerykańska waluta jest aktualnie najdroższa od marca 2009 roku; za euro trzeba zapłacić 4,31 zł, a szwajcarski frank kosztuje nieco mniej niż 3,58 zł.

W kolejnych dniach notowania złotego kształtować będą nie tylko rynki globalne, ale też oczekiwanie na wyniki styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Scroll to Top