Greckie problemy a giełdy.

Kwestie Grecji i Ukrainy dzisiaj ponownie były  dla inwestorów ważne. Niestety większość informacji była niekorzystnych, stąd wykazywana przez inwestorów chęć do sprzedaży akcji. Nakładały się na to również gorsze dane z Chin, gdzie styczniowy eksport oraz import zniżkowały w relacji rocznej. Import zanotował regres aż o 19,9%, co wyraźnie minęło się z oczekiwaniami.  Indeks DAX znalazł się  pod presją podaży i zniżkował o prawie 2%. Spadek krajowego indeksu WIG20 o 0,6% nie wygląda tak źle, ale pamiętać trzeba o tym, że GPW nie była specjalnie chętna do wzrostów. Pozostaje więc równie bierna co do możliwości spadków. Od początku lutego warszawski pakiet utrzymuje względnie stabilne poziomy. Czekamy na wybicie, najchętniej przy większym obrocie, który dzisiaj nie przekroczył 700 mln zł.

Scroll to Top