Warszawa czeka na przełom

Wtorkowa sesja na GPW zakończyła się niewielkimi zmianami. Trochę lepiej było na innych europejskich rynkach.

Inwestorzy wciąż nie mogą się zdecydować, czy kupować akcje na GPW czy szukać szczęścia gdzie indziej.

WIG20 notowania zaczął nieznacznie pod kreską, wielu graczy miało nadzieję, że ożywienie wprowadzą publikowane dane makroekonomiczne.  Główny Urząd Statystyczny podał, że w styczniu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 12 % ale ta informacja ta nie była w stanie sprowokować inwestorów giełdowych do działań.  Podobnie zachowywały się inne rynki. Wyjątek stanowi giełda w Grecji, gdzie główny indeks tamtejszej giełdy zyskiwał w ciągu dnia  ponad 9 %.

Na pozostałych rynkach liczono, że ożywienie przyjdzie w końcówce notowań, niestety tak się nie stało. WIG20 stracił 0,08 %, mWIG40 urósł o 0,2 % zaś sWIG80 0,65 %. Niemiecki DAX  zyskiwał 0,7 proc. Francuski CAC40 rósł 0,6 proc.

Scroll to Top