Środa na rynkach surowcowych była dniem wzrostów, notowania indeksu CRB zwyżkowały aż o 2,07%, docierając do poziomu 223,58 pkt.
Liderem wczorajszych zwyżek były surowce energetyczne. Notowania ropy WTI wzrosły w środę o 4,7%, wzrosty cen ropy Brent i benzyny przekraczały 4%, a gaz ziemny w USA podrożał o 2,9%.
Zwyżkę cen ropy naftowej w USA wspierał słabszy dolar. Inwestorzy żywo zareagowali także na dane Departamentu Energii (DoE), które podają, że zapasy ropy naftowej w USA wciąż pną się w górę, co oznacza, że amerykański popyt na ten surowiec nie nadąża za podażą.
Zwyżka nie była tak duża jak to bywało we wcześniejszych tygodniach. Poza tym, inwestorzy zdążyli się już przyzwyczaić do tygodniowych zwyżek zapasów wynoszących nawet ponad 10 mln baryłek.
Pozytywnie zaskoczyły także informacje dotyczące zapasów benzyny, które spadły o ponad 2 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano 10-krotnie mniejszego spadku.
Wczoraj notowania amerykańskiego surowca WTI przebiły w górę poziom 54 USD za baryłkę,a poziom ten stanowił w ostatnich miesiącach górną granicę konsolidacji cen ropy WTI.
Jeśli w ciągu najbliższych sesji cena ropy powróci w granice konsolidacji, to przebicie oporu zostanie zanegowane.