Szeroki rynek stracił w poniedziałek 1,5 proc. Wtorek może być równie nerwowy.
Dzisiaj na giełdzie aktywny handel, wskaźnik szerokiego rynku spadł o 1,53 %, indeks 20 największych spółek o 1,73%, a mWIG40 zakończył notowania spadkiem 1,4 %. Dużej zmienności towarzyszyły jednak niskie obroty, które wyniosły ostatecznie 562 mln zł.
Przyczyną spadku notowań jest wygrana kandydata PiS w wyborach prezydenckich, który podczas kampanii zgłaszał m.in. propozycje obniżenia wieku emerytalnego oraz podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Proponował też przewalutowanie kredytów we franku szwajcarskim po kursie z dnia ich zaciągnięcia oraz wprowadzenie podatku bankowego. Ostatnie dwie propozycje odbiły się szerokim echem na polskim sektorze bankowym, który może stracić co najmniej kilkanaście miliardów złotych. Inwestorzy już dziś rozpoczęli wyprzedaż posiadanych papierów. Najwięcej, bo o 4,6 % spadły walory PKO BP, Bank Millennium o 4,1 % oraz Getin Noble Bank o 3,9%. Słabiej zachowywał się także sektor paliwowy, wydobywczy, energetyczny i telekomunikacyjny. Pozytywnie wyróżniał się za to Asseco Poland, którego akcje zdrożały o 0,9 %. Wśród mniejszych spółek zaskakiwał Sfinks, którego kurs wzrósł o 6,5 %.
Poniedziałek zdecydowanie należał do strony sprzedającej, aż 58 % notowanych papierów zakończyło dzień na minusie, a jedynie 27% odnotowało wzrosty.