Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły sesję podsumowującą wydarzenia zakończonego tygodnia, ale i wpisującą się w czterotygodniową konsolidację indeksu WIG20.
Na starcie rynek stać było na lekkie przesunięcie, w kolejnych godzinach parkiet szukał wyciszenia, które zostało przerwane przez publikację inflacji CPI-Core w USA.
Wyższy od oczekiwań odczyt wywołał silną reakcję rynku walutowego, na którym doszło do umocnienia dolara. Osłabienie złotego do amerykańskiej waluty przełożyło się na lekki spadek cen w Warszawie. Blisko miesięczna konsolidacja jest jednak stale silniejsza od impulsów z rynków bazowych i WIG20 obronił się w okolicach 2500 pkt.
W finale GPW obawiała się potencjalnej reakcji świata na wynik wyborów prezydenckich. Lekkie przesunięcie indeksu na północ pokazało, iż wynik wyborów nie był w stanie mierzyć się z siłą konsolidacji i WIG20 zakończył sesję tracąc 0,3 %.
W skali tygodnia najważniejsza średnia zmieniła o niespełna 0,1 % co przedłużyło okres zawieszenia w konsolidacji do czterech tygodni. Rynek pozostał zamrożony w trendzie bocznym, którego granicami są poziomy 2559 pkt. na północy i 2500-2495 pkt. na południu.