To był zdecydowanie tydzień dolara, który powrócił do łask inwestorów.
Dolarowe byki są wspierane przez to, co dzieje się na rynku kontraktów na stopę procentową, gdzie obserwujemy zdecydowany wzrost oczekiwań. Kontrakty LIBOR-u zwyżkują systematycznie od 9 lipca. Rynek za 3 miesiące spodziewa się 3-miesięcznego LIBORu na poziomie 0,44%, za 6 miesięcy 0,61%, za 9 miesięcy 0,81%, a za rok 3-miesięczny LIBOR dla dolara ma się znaleźć na poziomie 1,01%, a obecny poziom to 0,288%.
Na przestrzeni tygodnia względem amerykańskiej waluty potraciły na wartości waluty zaliczane do grona G10. Dolar australijski został przeceniony o -0,87%, japoński jen spadł o -1,03%, korona norweska -2,03 i szwedzka -2,18%, a frank szwajcarski uległ deprecjacji o -2,19%. Pod presją także był dolar kanadyjski, który stracił względem USD -2,47%. Wyprzedaży nie oparły się także duńska korona, euro oraz dolar nowozelandzki.
Jedynie brytyjski funt oparł się dolarowi i zyskuje w tym tygodniu +0,37%, co ma związek z zapowiedzią podwyżek stóp procentowych.
Złoty traci dziś jedynie względem silnego dolara, który umacnia się o +0,05% do 3,78, natomiast względem euro, frank i funta nasza rodzima waluta zyskuje odpowiednio +0,22% (4,10), +0,29% (3,93) oraz +0,35% (5,88).