Akcje Biomedu Lublin wchodząc na główny rynek GPW drożały na piątkowym otwarciu o 3 %, do 3,40 zł.
Po południu zwyżki przyspieszyły i kurs zyskiwał 15,2 %, dając 168 mln zł kapitalizacji. Właścicieli zmieniło 63 tys. walorów, więcej niż średnia z ostatnich trzech miesięcy, która wynosi tylko 5,3 tys. sztuk. Do obrotu dopuszczono łącznie 19,3 mln akcji.
Biomed do tej pory specjalizował się w produkcji probiotyków, czopków i szczepionek, ale w lipcu 2014 r. uzyskał ostatnie certyfikaty i w sierpniu rozpoczął wytwarzanie produktów osoczopochodnych. Celem jest przeniesienie produkcji z Francji do własnego zakładu w Mielcu. Wyposażenie może kosztować nawet 200 mln zł, ale 96 mln zł ma pochodzić z już przyznanych dotacji z UE, a 30 mln zł z pożyczek udzielonych przez dostawców sprzętu. Produkcja w Mielcu może się rozpocząć w 2016 r. inaczej rozliczenie z dotacji z UE może przepaść. Na razie emisji akcji nie będzie, ale zarząd rozważa ten krok w przyszłości.
Biomed jest 472 spółką na GPW, drugim tegorocznym debiutantem na tym rynku i pierwszą firmą, która awansowała na GPW w tym roku.