W środę na rynkach towarowych dominowała zła passa. Presję podaży na rynkach surowcowych wzmagał silny amerykański dolar, negatywnie skorelowany z notowaniami towarów. Obecnie cena amerykańskiej ropy naftowej zeszła już poniżej poziomu 91,50 USD za baryłkę, a więc osiągnęła minimum od maja 2013 roku.
Na rynku amerykańskiej ropy naftowej szczególnie istotne były dane dotyczące zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych, które okazały się wyjątkowo rozczarowujące.
Popyt na paliwa w Stanach Zjednoczonych jest gorszy niż oczekiwano. Optymizm inwestorów weryfikują także słabe dane z amerykańskiego rynku pracy. Wczorajszą przecenę ropy naftowej pogłębił fakt, że liczby przedstawione przez DoE były wyraźnie gorsze od informacji API.
Notowania ropy naftowej są także słabsze przez informacje dotyczące nadwyżki podaży na rynku ropy naftowej w różnych rejonach świata – w USA, Europie czy Afryce.
W obecnej sytuacji fundamentalnej na rynku ropy naftowej, możliwe jest szybkie zejście notowań do rejonu 90 USD za baryłkę.
Dalsze spadki ropy
Zastrzeżenie: Informacje zawarte na tej stronie są subiektywnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. dotyczącego informacji stanowiących rekomendacje na temat instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. 2005 Nr 206, poz. 1715). Wszelkie decyzje inwestycyjne podejmowane są wyłącznie na odpowiedzialność czytelnika. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam publikowanych na stronie.