Finał na GPW należał do byków.

Głównym indeksom warszawskiego parkietu ciążyła słaba postawa spółek surowcowych.

Gorsza od oczekiwań koniunktura w przemyśle strefy euro przesądziła, że dzisiejsza sesja na Starym Kontynencie zdominowana była przez sprzedających. Sytuacji tej nie zdołały poprawić lepsze odczyty wskaźników koniunktury PMI dla Hiszpanii i Wielkiej Brytanii oraz informacja dotycząca koniunktury w amerykańskim przemyśle, gdzie indeks ISM wzrósł do 58,7 pkt., lecz giełda nowojorska zaczęła dzień na minusie.

Negatywnie wpływała też przecena spółek surowcowych, która była pochodną spadku ceny ropy naftowej i miedzi.

Na GPW od rana główne indeksy poruszały się w bardzo wąskich przedziałach wahań, dopiero tuż przed zamknięciem gracze spróbowali zagrać na korekcyjne odbicie kursu i indeksy poszły w górę.

Ostatecznie indeks szerokiego rynku WIG zniżkował o 0,17 %, WIG20 rósł jednak o 0,01 %.  Obroty wyniosły 830 mln zł. i koncentrowały się na KGHM, który stracił 3,34 %.  Słabo wypadło JSW tracąc 3,35 %.  Na sporych minusach kończył dzień PGNiG, Bogdanka i Lotos. Przed głębszymi spadkami indeksów uchroniły nasz parkiet spółki energetyczne.  PGE drożał o 3,2%, natomiast akcjonariusze Tauronu zarobili 1,7 % . Ukraiński Kernel podrożał o 6,4 %.

 

Zastrzeżenie: Informacje zawarte na tej stronie są subiektywnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. dotyczącego informacji stanowiących rekomendacje na temat instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. 2005 Nr 206, poz. 1715). Wszelkie decyzje inwestycyjne podejmowane są wyłącznie na odpowiedzialność czytelnika. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam publikowanych na stronie.

Leave a Comment

Scroll to Top