Nowy tydzień rozpoczyna się równie optymistycznie jak poprzedni. GPW notuje solidne wzrosty, przewodząc całej Europie.
Trudno wytłumaczyć tę lokalną siłę, równie dobrze radzi sobie dziś giełda węgierska, która podobnie jak nasza zaliczana jest do rynków wschodzących.
Zwyżka cen spowodowała złamanie linii spadkowej korekty. To oznacza, że siły w krótkim terminie się wyrównują.
Decydujący głos należeć może do Amerykanów. Europa szczególnie uważnie przygląda się zachowaniu Wall Street. Notowania kontraktów sugerują niskie otwarcie, co jest obciążeniem dla rodzimych byków.
📂 Wszystkie kategorie na blogu:
Zastrzeżenie: Informacje zawarte na tej stronie są subiektywnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. dotyczącego informacji stanowiących rekomendacje na temat instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. 2005 Nr 206, poz. 1715). Wszelkie decyzje inwestycyjne podejmowane są wyłącznie na odpowiedzialność czytelnika. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam publikowanych na stronie.