Prawdopodobnie dziś amerykańskie władze monetarne zapowiedzą koniec okresu zerowych stóp procentowych. Przez to wartość dolara może być taka jak euro, lub jeszcze wyższa.
Polska waluta w znacznym stopniu jest powiązana z euro. Jeżeli wyraźnie traci na wartości w stosunku do dolara, to raczej nie ma szans, by złotówka, w tym samym momencie zyskiwała do amerykańskiej waluty.
W niedalekiej perspektywie dolar będzie kosztować około 4.10 zł. Obserwowany trend jest wyjątkowo silny i jest duża szansa, że sektor korporacyjny oraz kapitał portfelowy mogą zacząć masowo finansować się w nisko oprocentowanym oraz tracącym na wartości euro. Dolar w perspektywie kilku najbliższych kwartałów będzie wart około 1.1 euro, czyli Polacy za „zielonego” będą musieli płacić nawet 4.50 zł.
Od 2009 r. stopy procentowe w USA były utrzymywane na zerowym poziomie. Nowatorska polityka monetarna przyniosła oczekiwane skutki. Bezrobocie spadło z ponad 10 % do 5.5%, USA rozwija się w tempie ponad 2 % r/r, a tempo wzrostu przyśpieszy w okolice 3.0 %. r/r.
Marcowa decyzja będzie jedną z ważniejszych w ostatnich latach.
Wyniki marcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej będą jedne z ważniejszych decyzji w ostatnich latach. Spowodują one nie tylko jasną zapowiedź końca zerowych stóp procentowych, ale i da wyraźny sygnał do rozpoczęcia cyklu zacieśniania monetarnego. Ma to fundamentalny wpływ na zachowanie się dolara. Nastąpi także publikacja projekcji ekonomicznych.
Od dzisiejszego wieczoru prawdopodobnie zależeć będzie także średnio terminowa kondycja dolara. który jest walutą międzynarodową, w niej wyceniane są między innymi surowce i prędzej czy później każdy odczuje te zmiany.