W ocenie analityków Banku Pekao czynniki zewnętrzne nie pozwolą na umocnienie polskiej waluty w 2015 roku. Słabszy złoty sprzyjać za to będzie krajowej gospodarce.
Powrót krajowych inwestorów pozwolił polskiej walucie odrobić część strat z ostatnich spadkowych sesji. Zdaniem ekspertów banku złoty będzie pod presją, co wyklucza jego dalsze umocnienie. Złotemu szkodzi wyprzedaż rosyjskich aktywów oraz rosnące ryzyko polityczne w Europie. Przewiduje się, że euro będzie lekko powyżej 4,30 zł na koniec miesiąca a dolar się umocni w kierunku 3,70 zł.
W dłuższym terminie słabszy złoty sprzyjać będzie konkurencyjności naszego eksportu na rynkach zagranicznych oraz substytucji importu produkcją krajową na rynku wewnętrznym.
O sile polskiej waluty będą w dużej mierze decydować czynniki zewnętrzne – tendencje na rynkach bazowych oraz rozwój wydarzeń za wschodnią granicą. Rosnąca niepewność związana z sytuacją polityczną w wiodących krajach europejskich i na „peryferiach”, nie będą sprzyjały walutom krajów wschodzących. W sytuacji zmiany tendencji na rynkach dłużnych i bardziej gwałtownego odpływu kapitału w stronę bezpiecznych aktywów, skala osłabienia złotego będzie większa.
Prognoza zakłada, że na koniec 2015 roku za euro będziemy płacić 4,35 zł, a kurs dolara osiągnie poziom 3,90 zł, zatem złoty będzie notowany najniżej od 2009 r. wobec amerykańskiej waluty.