Mowa o cotygodniowym bezrobociu, które zmalało do 262 tys. oraz odczycie indeksu Chicago PMI, który w kwietniu odbił do 52,3 pkt. Być może jutrzejszy odczyt ISM dla przemysłu nie będzie taki zły. Szacunki zakładają odbicie do 52 pkt. z 51,5 pkt. Brak rozczarowania danymi może dać pretekst do dalszego umocnienia się dolara. Jutro pod obstrzałem może być funt, który w ostatnich dniach rósł głównie dzięki lepszym sondażom dla konserwatystów. Bezpośrednim powodem do korekty może stać się odczyt PMI dla przemysłu za kwiecień . Oczekiwania mówią o wzroście z 54,4 pkt. do 54,6 pkt. Na wykresie GBP/USD widać , że odwrót już się zaczął. Od wczorajszego maksimum spadliśmy o ponad 150 pipsów.